Sala widowiskowa Bogatyńskiego Ośrodka Kultury była wypełniona po brzegi podczas przemowy byłego premiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego
Spotkanie zaplanowane w niedzielne popołudnie (vide Prezes PiS Jarosław Kaczyński będzie w Bogatyni) rozpoczęło się z lekkim poślizgiem. Sala widowiskowa wypełniona była po brzegi, ludzie siedzieli również na schodach i dostawionych krzesłach. Oprócz gościa honorowego i miejscowych samorządowców do Bogatyni przyjechali również posłowie z naszego regionu i kandydaci w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego. Rozpoczął wiceburmistrz Jerzy Stachyra, przewodniczącym zarządu koła PiS Bogatynia witając gości w imieniu gospodarzy. Głos zabrał także burmistrz Andrzej Grzmielewicz przedstawiając problemy samorządu związane z niezrealizowanymi obietnicami odbudowy po powodzi koryta rzeki, drogami, które zarządzane są przez różne podmioty, bogatyńskim szpitalem. Andrzej Grzmielewicz wyraził nadzieję, że obecni na sali posłowie Prawa i Sprawiedliwości pomogą w rozwiązaniu tych trudnych zagadnień, tak jak pomagali w przeszłości. Burmistrz opowiadał również o sukcesach – m.in. o odbudowie miasta i gminy i blokach komunalnych dla 100 rodzin.
Po wstępie lokalnym, wiceprezes PiS Adam Lipiński zapowiedział, że właściwe spotkanie będzie podzielone na trzy grupy: prezentacja kandydatów PiS z naszego okręgu, wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego i pytania do byłego premiera i prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Ze sceny prezentował się kandydat z numerem jeden na liście PiS do PE poseł Dawid Jackiewicz, który gościł niedawno w Bogatyni (vide Poseł Dawid Jackiewicz w Bogatyni) oraz szósta na liście posłanka PiS z Legnicy Marzena Machałek i trzecia na liście kandydackiej posłanka Anna Zalewska, szefowa struktur partii w Wałbrzychu, która również pracuje w sejmowej komisji ds. Unii Europejskiej.
Wystąpienie prezesa Kaczyńskiego często przerywane było oklaskami. Były premier mówił o programie partii, bilionie złotych, który ożywi gospodarkę i zredukuje bezrobocie, pomysłach na oświatę i zaostrzeniu kar. Jarosław Kaczyński kilkakrotnie odnosił się do Bogatyni. Mówił, ze Bogatynia wygląda nieźle, w przeciwieństwie do innych miejsc (nawet czeskich miasteczek, przez które przejeżdżał jadąc do nas z Jeleniej Góry). Opowiadał o polityce energetycznej państwa, źle prowadzonej przez obecny rząd. Nazwał Bogatynię stolicą przemysłu opartego na węglu brunatnym (obok Bełchatowa i Konina). Prezes odniósł się również do wypowiedzi burmistrza Grzmielewicza w świetle zadań nakładanych na samorządy, za którymi to nie idą dodatkowe środki pieniężne. Jarosław Kaczyński mówił również o ograniczeniu w samorządach ilości kadencji do dwóch, ponieważ przy większej ilości kadencji według słów prezesa, tworzą się kliki trudne do rozbicia. Jarosław Kaczyński obiecał, że jakiekolwiek będzie pełnił wysokie stanowisko, to o Bogatyni nie zapomni.
Później były pytania bogatynian. Pytania wcześniej miały być napisane na kartkach i wrzucone do specjalnej misy. Pytania w imieniu mieszkańców zadawali posłana Machałek i poseł Jackiewicz. Dotyczył one z reguły ogólnej polityki, Unii Europejskiej i bezrobocia. Doszło również do małego incydentu, kiedy młody mężczyzna rozrzucił ulotki na scenie podczas wystąpienia prezesa Kaczyńskiego. Wiceprezes Lipiński żartował, że mężczyzna chciał w ten sposób zadać pytanie prezesowi w temacie pedofilii. Kaczyński odpowiedział, że w tym temacie kary należy zaostrzyć
Na koniec spotkania burmistrz Grzmielewicz wręczył Jarosławowi Kaczyńskiemu uchwałę Rady Gminy i Miasta Bogatynia z 13.10.2010 roku. Wówczas podczas nadzwyczajnej sesji samorząd Bogatyni oddał hołd Ofiarom tragicznych wydarzeń spod Smoleńska i na wniosek burmistrza Andrzeja Grzmielewicza radni nadali pośmiertnie Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu tytuł Honorowego Obywatela Miasta i Gminy Bogatynia. Jak podkreślił burmistrz, jest to jedyny taki tytuł w Bogatyni.
Foto W. Marszał:
