Zatrzymać cukrzycę, fot. mat. pras.Już kwadrans przed rozpoczęciem bezpłatnych badań poziomu cukru we krwi w ramach akcji „Zatrzymać cukrzycę” w sklepie Netto przy ul. Pocztowej 12 w Bogatyni ustawiła się kolejka chętnych. W ciągu czterech godzin, w sobotę 18 lutego, przebadało się aż 360 osób!

Klienci sklepu chwalili inicjatywę Netto, doceniając, że profilaktyczne badania pozwalają stwierdzić zagrożenie chorobą i w odpowiednim czasie podjąć leczenie.

Tematem wielu rozmów była sytuacja 11-letniego Marcela z Bogatyni (vide Apel o pomoc dla Marcela - red.). Chłopiec w dramatycznych okolicznościach dowiedział się, że jest chory na cukrzycę. Tuż przed Bożym Narodzeniem zasłabł w szkole. Potem zapadł w śpiączkę. Przytomność odzyskał dopiero po dwóch dniach w specjalistycznej klinice we Wrocławiu. Postawiono diagnozę: cukrzyca typu 1. Chłopiec musi odtąd ciągle na siebie uważać; nie może biegać, grać w piłkę tak jak inne dzieci, bo wysiłek fizyczny może doprowadzić do nagłego spadku glukozy we krwi i zapaści podobnej, jaką przeżył dwa miesiące wcześniej. Wyjściem z sytuacji jest zakup pompy insulinowej, czyli urządzenia, które automatycznie dawkuje hormon i umożliwia choremu w miarę normalne funkcjonowanie. W przypadku rodziny Marcela, wychowującej piątkę dzieci, wydatek kilkunastu tysięcy złotych na urządzenie jest poza zasięgiem możliwości finansowych.

Marcelowi i jego rodzicom z pomocą starają się przyjść mieszkańcy Bogatyni. Lokalne Bogatyńskie Stowarzyszenie „Pogotowie Społeczne - Otwarte Drzwi” udostępniło swoje konto i apeluje o przekazywanie przy rozliczeniu podatku dochodowego za ub.r. 1 proc. podatku na leczenie Marcela (rachunek KB SA 93 1500 1429 12 14 2008 2109 0000, z dopiskiem „na leczenie Marcela”).

Przypadek chłopca pokazuje, że cukrzyca to choroba podstępna, ujawniająca się wtedy, gdy jest już w zaawansowanym stadium. Wielu Polaków nie zdaje sobie w ogóle sprawy, że cukrzyca to ich problem. Dlatego tak ważne są badania profilaktyczne. Kampania społeczna sieci handlowej Netto na tym właśnie polega. Umożliwia bezpłatne przebadanie się wszystkim chętnym, którzy określonego dnia (zawsze jest to sobotnie przedpołudnie) w wybranym sklepie Netto zechcą sprawdzić poziom cukru we krwi. Badanie jest bardzo proste. Pielęgniarka lekko nakłuwa opuszkę palca pacjenta, a kiedy pojawi się kropla krwi, umieszcza ją na specjalnym pasku diagnostycznym. Po paru sekundach małe urządzenie analityczne zwane glukometrem sygnalizuje poziom glukozy we krwi badanego. Jeśli wynik mieści się w normie, pacjent otrzymuje ogólne informacje o zdrowym odżywianiu i roli regularnego ruchu w profilaktyce cukrzycy. Jeśli jednak wynik okazuje się niepokojący, dyżurujące pielęgniarki albo dietetyk udzielają informacji, dokąd powinna zwrócić się dana osoba po specjalistyczną pomoc.

- To dla mnie zaskoczenie, że firma handlowa wychodzi z taką propozycją do swoich klientów – usłyszeliśmy od pana Stanisława Jarosza, mieszkańca Bogatyni. – Ja się przebadałem, bo wiem, co to jest cukrzyca i jakie może wyrządzić szkody w organizmie. Chociaż jestem już emerytem, działam w klubie rowerowym. Mamy kolegę, który zapadł na cukrzycę. I proszę sobie wyobrazić, że dzięki aktywności fizycznej jego stan się zdecydowanie poprawił.

Z badań w bogatyńskim sklepie Netto skorzystało również kilku Niemców i kilku Czechów, którzy przyjechali z pobliskich miejscowości na zakupy (w Bogatyni znajduje się polsko-czeskie przejście graniczne, a do granicy z Niemcami jest zaledwie kilka kilometrów). Oni również podkreślali, że z podobną akcją jak w Netto jeszcze się nie spotkali. – U nas, w Zwickau, można czasami zrobić sobie takie szybkie badanie, ale to na specjalnych festynach latem – stwierdził Gert Meissner, który z rodziną odwiedził Bogatynię. – W naszych sklepach z czymś takim się nie spotkaliśmy. To bardzo sympatyczne. Na pewno będziemy o tym opowiadać naszym znajomym.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.