"Czy Polska jest zagrożona trzęsieniem ziemi lub wybuchem wulkanu?" zapytuje portal internetowy zmianynaziemi.pl w artykule z marca br. Autorzy posiłkują się referatem wygłoszonym podczas konferencji "GEOZAGROŻENIA - zmniejszanie ryzyka, podnoszenie świadomości" - V Międzynarodowe Targi Geologiczne Warszawa 2007 r., którego autorami są dr Janusz Badura (Państwowy Instytut Geologiczny Oddział Dolnośląski) oraz prof. dr hab. Witold Zuchiewicz (Instytut Nauk Geologicznych, Uniwersytet Jagielloński). Referat w całości można przeczytać na stronie internetowej Państwowego Instytutu Geologicznego: Czy młode ruchy tektoniczne i wstrząsy sejsmiczne stanowią zagrożenie dla mieszkańców Polski?. Publikacja wymienia nasze miasto, jednak tylko w sensie historii geologicznych przemian.
"Ostatnie duże trzęsienie ziemi miało miejsce w 1895 r. i objęło swoim zasięgiem prawie połowę Dolnego Śląska. Wstrząsy były pośrednio odczuwalne - obserwowano przesuwanie się przedmiotów, słyszano głuche dudnienie" - czytamy w referacie. "Jeszcze całkiem niedawno, w sensie geologicznym, na obszarze Polski zachodziły znacznie silniejsze ruchy tektoniczne i związane z nimi trzęsienia ziemi, a nawet wybuchy wulkanów. Te ruchy sprzed kilkuset tysięcy – kilku milionów lat nazywane są neotektonicznymi" - napisali naukowcy - "Ruchom tektonicznym towarzyszyły wybuchy wulkanów. Najwięcej wulkanów było w rejonie Złotoryi, Lubania Śląskiego, Bogatyni i Zgorzelca (...). Na szczęście dla nas było to dziesiątki milionów lat temu.
Na podstawie: Czy młode ruchy tektoniczne i wstrząsy sejsmiczne stanowią zagrożenie dla mieszkańców Polski?, pgi.gov.pl oraz zmianynaziemi.pl