Radni nie podjęli jednoznacznie decyzji w sprawie podwyżki cen wody. Tylko, że w świetle prawa Rada ma niewiele do powiedzenia w tym temacie
Obowiązująca taryfa "kończy się" z rozpoczęciem drugiego kwartału br. "Wodociągi" kilka dni temu na sesji wystąpiły z nową propozycją cenową. Wniosek wraz z negatywną opinią burmistrza trafił pod obrady w celu przeprowadzenia dyskusji i wypracowania wspólnego stanowiska. Po długiej dyskusji taryfy zdjęto z porządku i skierowano je do ponownej weryfikacji. Podwyżka miała wówczas wynieść 20%. Wczoraj sprawa cen wody i ścieków powróciła do magistratu. Już zweryfikowana "spadła" o 5%, ale mimo to radni nie zatwierdzili taryfy. Niemal wszyscy radni wstrzymali się od głosu w tej sprawie. Przeciwko głosowało dwóch rajców (Jerzy Wojciechowski i Zbigniew Szatkowski).
Co to oznacza? Prawo daje Radzie jedynie możliwość zatwierdzenia bądź odrzucenia taryfy wodnej. Sytuację tłumaczy ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Rada ma tylko dwa wyjścia: zatwierdza taryfy w drodze uchwały albo o odmawia zatwierdzenia taryf, jeżeli zostały one sporządzone niezgodnie z przepisami. Rada gminy nie ma natomiast kompetencji do zmiany przedłożonych jej do zatwierdzenia taryf. Bogatynia znalazła trzecią drogę nie ujętą w ustawie. Jednak orzecznictwo takie postępowanie w sprawach kluczowych traktuje jako głosowanie przeciw, czyli odrzucenie. Teraz decyzję o ważności takiego stanu prawnego podejmie wojewoda. Jednak jakąkolwiek decyzję podejmą we Wrocławiu i tak podwyżki nas nie ominą - przeciągną się jedynie w czasie. Jeżeli w Urzędzie Wojewódzkim stwierdzi się ważności tej uchwały czas obowiązywania dotychczasowej taryfy przedłuży się o 90 dni, a spółka BWiO będzie musiała powtórzyć procedurę. W przeciwnym razie nowe taryfy wejdą w życie po upływie 14.
Tak czy inaczej czeka nas podwyżka. Taryfa to jedno, a dopłaty do taryfy to druga sprawa. W tym roku w uchwale budżetowej suma dopłat została zmniejszona do 2 mln zł. To choćby z tego powodu za wodę zapłacimy więcej. Pikanterii sytuacji dodał radny Szatkowski, który na sesji oznajmił, że prezes wodociągów Jerzy Górski dostał niedawno podwyżkę.