Prezes Jerzy Górski uzasadnia proponowaną podwyżkę, fot. UMiG BogatyniaOstatnią sesję Rady GiM zdominowały proponowane podwyżki wody i ścieków. Propozycja została jednak odrzucona

W tym roku może być kolejna podwyżka - średnio o około 20%. Obowiązująca taryfa "kończy się" z rozpoczęciem drugiego kwartału br. "Wodociągi" wystąpiły z nową propozycją cenową, która jednak została odrzucona. Tzw. taryfa wodna co roku jest elementem kontrowersyjnym. W tym roku przybrała jednak nowy wymiar. Dotąd przepychanki cenowe powstawały na płaszczyźnie burmistrz – opozycja, teraz po raz pierwszy jesteśmy świadkami niedomówień między prezesem BWiO Jerzym Górskim, a burmistrzem Andrzejem Grzmielewiczem. Dotąd właśnie prezes Górski określany był mianem głównego stratega gminy, a opozycja przyklejała mu miano „nadburmistrza”. Skąd wynikły niedomówienia w sprawie taryfy wodnej?

W zeszłym roku kontrowersje w sprawie taryfy wodnej dotyczyły sumy dopłaty do cen wody i ścieków. Ostatecznie nie zwiększyła się ani taryfa, ani nie zostały obniżone dopłaty, które zostały utrzymane na poziome ponad 3 mln zł. W tym roku budżet przewiduje zmniejszeni dopłat do 2 mln zł. Ponadto „wodociągi” chcą podnieść opłatę za wodę i ścieki o około 20%. Wszystko to sprawiłoby, że dotkliwie odczulibyśmy „odkręcanie kurka”. Proponowanej podwyżce stanowczo przeciwstawił się burmistrz, a po długiej dyskusji taryfy zdjęto z porządku i skierowano je do ponownej weryfikacji. Jak mogliśmy usłyszeć podczas sesji rada na nadzwyczajnym posiedzeniu ponownie zapozna się z nowym wnioskiem w terminie do 3 marca.

Zobacz jak prezes Górski uzasadniał podwyżkę:


W artykule wykorzystano materiały autorstwa UMiG Bogatynia
Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.