Pacjent z podejrzeniem choroby psychicznej wyskoczył z karetki. Biegnącego za nim sanitariusza pobił dotkliwie łopatą
O całej sprawie poinformowała wczoraj Gazeta Wrocławska w swoim wydaniu internetowym. Wydarzenie miało miejsce na drodze z Bogatyni do Sieniawki. Pacjent był transportowany z tutejszego szpitala do placówki w Sieniawce. Według wypowiedzi mł. asp. Antoniego Owsiaka - oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji - dla Gazety Wrocławskiej, pacjent wyskoczył na światłach.
Kiedy sygnalizator drogowy pokazał czerwone kolor. Karetka musiała się zatrzymać. Wówczas niesforny pacjent wyskoczył z pojazdu i uciekł do niedalekiego budynku. Sanitariusze pobiegli za nim. Transportowany 38-latek zaatakował jednego z nich łopatą. Cios był wymierzony w głowę. Sanitariusz zdołał się jednak zasłonić ręką. Silne uderzenie złamało kość.
Gazeta Wrocławska informuje, że pacjenta ujęła bogatyńska policja, która umieściła go w szpitalu dla nerwowo i psychicznie chorych. Teraz ma zostać przebadany przez psychiatrę. Grozi mu odpowiedzialność za napaść na sanitariusza.