Chyba bardziej niż brak wspólnej waluty przygranicznym mieszkańcom doskwiera roaming. Ciągle trzeba uważać, by nie odebrać drogiej rozmowy lub nie ściągnąć danych za kwotę kilkakrotnie większą niż w Polsce
fot. bogatynia.info.pl
Z jednej strony Czechy z drugiej Niemcy. Często jedyną informacją o przekroczeniu granicy jest SMS przysyłany przez operatora komórkowego. Wielokrotnie również w Polsce "silniejsze" sieci zagraniczne logowały się w naszych komórkach. Odrębnym tematem są wyjazdy za daleką, europejską granicę. Teraz may być dużo lepiej i taniej.
Według informacji Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji od 15 czerwca 2017 r. podczas podróży w UE będzie można korzystać z usług roamingowych płacąc ceny krajowe (roam like at home). Przykładowo, jeśli konsument płaci miesięczną opłatę za wydzwonione minuty, wykorzystane SMSy, czy transmisję danych w kraju, to każda sesja połączeń głosowych, SMS i transmisji danych w roamingu będzie się odbywać w ramach tej umowy, bez dodatkowych opłat.
Do tego czasu będą obowiązywały obecne limity wynikające z rozporządzenia roamingowego: 0,19 € zasady za minutę połączenia wykonanego, 0,06 € za wiadomość SMS wysyłaną i € 0,20 za MB danych w roamingu z wył. VAT). W okresie od kwietnia 2016 roku ceny będą jeszcze tańsze. Obowiązywać będą ceny krajowej, do których operatorzy będą mogli dokładać niewielką dodatkową opłatę (do 0,05 € za minutę wykonanego połączenia, 0,02 € za wiadomości SMS wysyłanych i 0,05 € za MB danych (z wył. VAT).