Dyrektor Wojciechowska pożegnała się (sonda)

Nie słabną komentarze po zmianie na stanowisku dyrekcyjnym w najstarszej bogatyńskiej szkole. W tym roku szkoła obchodzi swoje 70-lecie. Dyrektor Wojciechowska pożegnała się z uczniami i rodzicami, a po inauguracji roku szkolnego można wywnioskować, że zapowiadają się "ciche dni" w "jedynce". Pytamy czy była to dobra decyzja?

Bożena Wojciechowska na 65-leciu "jedynki", fot. archiwum UMiG Bogatynia

1 września oficjalnie dzieci i młodzież wyruszyli do swoich szkół. Gminna inauguracja roku odbyła się w Zespole Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Działoszynie. Nowa dyrektor Marta Bodziony również rozpoczęła swoją nową funkcję. Jak donoszą nasi czytelnicy, na inauguracji roku szkolnego została przyjęta bez entuzjazmu. Dzień wcześniej Rada Pedagogiczna wystosowała list otwarty zawierający niewygodne pytania, które do dziś pozostały bez odpowiedzi (vide  Szkolny list otwarty: "mamy poczucie krzywdy"). Sprawa konkursu podzieliła bogatynian. Pojawiają się głosy dezaprobaty dla polityki kadrowej magistratu i krzywdzie wyrządzonej Bożenie Wojciechowskiej, która według wielu głosów była wybitną dyrektorką. Słychać również wypowiedzi, żeby dać szansę młodej wiekiem dyrektorce, która może tknąć świeżość w mury szkoły. Jakie jest zdanie naszych czytelników pytamy poniżej. Była już dyrektor pożegnała się z uczniami i nauczycielami listem opublikowanym na portalu społecznościowym oraz na stronie internetowej szkoły, namawiając do normalności:

"Drodzy Uczniowie, kiedy podczas Święta Szkoły pasowałam Was na uczniów, życzyłam Wam, aby Jedynka stała się Waszym drugim domem, abyście przychodzili do szkoły z radością. Wierzę, że tak było i że tak będzie nadal. Miałam zaszczyt pracować ze znakomitym zespołem nauczycieli oraz pracowników obsługi i administracji. Wiem, że będą oni dbali o Was i o Wasze postępy w nauce. Będą troszczyć się o to, abyście byli tolerancyjni wobec innych przekonań i pomagali ludziom, którzy tego potrzebują.

{mijopolls 3}