Bogatyńskie tory znalazły się w internecie jako symbol upadku idei, której komunikacja na granicy mogłaby być wyrazem. Pociągi pewnie już nigdy tędy nie przejadą.

Przejazd kolejowy przy ulicy Kurzańskiej - grudzień 2016, fotwww.instagram.com/bogatynia_info 

Hetaman Libereckiego Kraju Martin Puta na swoim profilu w portalu społecznościowym Instagram zamieścił zdjęcie bogatyńskiego przejazdu kolejowego na ulicy Kurzańskiej w Bogatyni. Obraz faktycznie budzi politowanie i zadumę. Zarośnięte drzewami tory, a wszystko dodatkowo zaśnieżone. Zdjęcie zostało opatrzone napisem w języku czeskim, który w wolnym tłumaczeniu można odczytać jako "Pociągi jechały tędy ostatnio 17 lat temu. I już nigdy nie pojadą. Skoncentrowany zanik jako symbol ostatnich 100 lat w tej dziedzinie w środku Europy." Smutne.

Faktycznie dokładnie 3 kwietnia 2000 roku podjęto decyzję o zamknięciu linii kolejowej ruchu pasażerskiego na odcinku Bogatynia - Mikułowa. To był koniec sięgającej kilkudziesięciu lat tradycji przewozów pasażerskich. Dziś tory niszczeją, a budynki straszą. Od czasu zamknięcia pojawiały się niemrawe pomysły czasowego wskrzeszenia ruchu pasażerskiego - np. uruchomienia pociągu turystycznego przejeżdżającego przez strefę przygraniczną trzech państw na terenie historycznej Żytawy. Miała to być tzw. pętla zatońska - rozpoczynająca się i kończąca na przystanku Zatonie (Bogatynia).

Bogatynianie chcą skorzystać z komunikacji publicznej transgranicznej muszą wybierać czeskie lub niemieckie dworce (szeroko opisywaliśmy problem w artykule Jadą wolno, ale się nie zatrzymują). Wsiadając w Hradku nad Nysą czy Zittau do pociągu możemy pojechać do Drezna, Berlina albo Wrocławia. Z Liberca wyruszymy pociągiem do Szklarskiej Poręby. A z Bogatyni? Jedynie busem do Zgorzelca. Chyba, że czeskim autobusem kursowym do Liberca (Czeski autobus kursowy jeździ do Bogatyni).

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.