Z pomysłu bogatynianina powstała "największa w Europie platforma edukacyjna poświęcona nauce polskiego języka migowego". Większa jest tylko w USA, ale to jedynie kwestia czasu, mówi nasz rozmówca Olgierd Kosiba.
Olgierd Kosiba - Właściciel Spółki komandytowej Migaj OK., do której należy projekt MIGAJ.EU. Prezes Towarzystwa Tłumaczy i Wykładowców Języka Migowego „GEST”, fot. migaj.eu
Olgierd Kosiba to właściciel Spółki komandytowej Migaj OK., do której należy projekt MIGAJ.EU. Prezes Towarzystwa Tłumaczy i Wykładowców Języka Migowego „GEST”. Powołany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej na członka Polskiej Rady Języka Migowego. Pełnomocnik Karkonoskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych z Jeleniej Góry ds. osób niesłyszących. Współzałożyciel projektu MIGAM.PL. Autor „Leksykonu języka migowego” (wyd. Silentium) najobszerniejszej publikacji w tym zakresie oraz książek do nauki języka migowego. Zaangażowany w realizację wielu projektów kulturalnych m.in. tłumaczenie postaci operowych w przedstawieniu „Parsifal” w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Metodyk i wykładowca języka migowego, zaangażowany w działalność w sektorze pozarządowym od blisko 10 lat. Współrealizator wielu projektów EFS Kapitał Ludzki oraz PFRON w zakresie edukacji osób niesłyszących oraz kształcenia z języka migowego. Uczestnik wielu konferencji i debat zarówno w Sejmie jak i w Kancelarii Prezydenta RP.
bogatynia.info.pl: Jak głosi hasło reklamowe migaj.eu to "największa w Europie platforma edukacyjna poświęcona nauce polskiego języka migowego” - na czym polega wielkość platformy?
Olgierd Kosiba: Wielkość dotyczy ilości materiałów, głównie filmowych. W Bogatyńskiej Telewizji, która jest naszym partnerem nagraliśmy blisko 10 000 filmów do naszej Platformy, z których na razie umieściliśmy blisko 7.000 tysięcy. Wśród nagranych filmów dokonaliśmy podziału na ponad 5750 filmów z hasłami/znakami języka migowego (w każdym miesiącu będziemy dodawać kolejnych 200 filmów!). Ponad 400 filmów prezentujących gramatykę języka migowego! 64 filmy z lekcjami języka migowego na poziomach Elementarnym, Doskonalącym i Zaawansowanym! Prawie 500 filmów ze zdaniami w PJM i SJM! (polskim języku migowym i systemie językowo-miganym). Ponad 120 filmów z daktylografią języka migowego (alfabet i liczebniki)! Ponad 10 filmów z tłumaczeniem na język migowy tekstów umieszczonych na stronie (Kultura Głuchych i Historia Głuchych/Polska).
Treści merytoryczne też są rozbudowane na niespotykaną dotąd skalę. Na naszej platformie można znaleźć niemalże wszystko co dotyczy języka migowego, od historii Głuchych przez kulturę i prawo po zagadnienia medyczne i społeczne. Dlatego określiliśmy naszą platformę jako edukacyjną. Edukujemy na niebywałą dotąd skalę w kwestii języka migowego. Po przeanalizowaniu rynku polskiego, europejskiego i światowego (zleciliśmy to firmie zewnętrznej) okazało się, że tylko w USA jest podobna platforma edukacyjna rozbudowana na większą skalę niż nasza… ale to kwestia czasu (uśmiech).
Skąd pomysł na taką działalność?
Pomysł powstał w wyniku analizy sytuacji na polskim rynku. Obecnie brak jest dobrze opracowanych, przygotowanych, udostępnionych a przede wszystkim kompleksowych materiałów do nauki języka migowego on-line. Dotychczasowe projekty naszym zdaniem były i są niewystarczające dla osób uczących się języka migowego oraz rozwijających się w tym kierunku. Zagadnieniami związanymi z edukacją języka migowego zajmuję się od ponad 20 lat, prowadzę kursy metodyczne, stąd znam potrzeby zarówno ucznia jak i nauczyciela i wiem, że ta platforma jest odpowiedzią na ich potrzeby.
Jak długo trwały prace nad portalem i co było najtrudniejsze do stworzenia?
Prace trwały od przeszło 6 miesięcy. Początkowo przygotowywaliśmy materiał na płytę DVD i chcieliśmy stworzyć pewnego rodzaju kompendium z zakresu języka migowego, ale w listopadzie zdecydowaliśmy się na platformę internetową. Przerzucając nasz kontent do internetu. Najtrudniejsze chyba było stworzenie bazy danych w Exelu, ok. 100 000 wypełnionych komórek! Nieoceniona pod tym względem była Ola Włodarczak z zespołu redakcyjnego, która samodzielnie dokonała wielu tysięcy opisów oraz nadzorowała pracę innych w tym zakresie. Poza tym ogrom pracy włożyliśmy w nagranie filmów. Użytkownicy naszej platformy widzą już gotowy film, ale taki film nierzadko nagrywaliśmy kilka razy, żeby znak migowy był bardziej widoczny, potem trzeba było taki film obrobić i zmontować, i tu ukłon w stronę Mietka Medyckiego z TV Bogatynia, który wykazał się olbrzymią cierpliwością nie tylko przy nagrywaniu filmów, ale również przy ich montażu.
Kto może skorzystać z zawartych na stronie treści?
Praktycznie wszyscy, którzy potrzebują informacji o języku migowym. Platform jest skierowana zarówno do osób, które potrzebują treści merytorycznych jak i praktycznych. Jest świetnym uzupełnieniem każdej prelekcji, każdego kursu czy szkolenia. Osoby, które nigdy nie miały kontaktu z językiem migowym znajdą wiele ciekawych treści podanych w przestępny sposób. Pod tym względem platform jest prosta i intuicyjna.
Jak duże jest zainteresowanie językiem migowym i sama platformą?
Na pewno coraz większe (uśmiech)… Tak naprawdę trudno to ocenić. Język migowy dzisiaj, to już nie tylko język ludzi niesłyszących, nie tylko przedmiot na kierunkach medycznych, to również artyzm, moda, sposób na szeroko pojętą metodykę. Z platformą ruszyliśmy 13 lutego o 15.00, po blisko 30 godzinach mieliśmy 20 000 odsłon, więc zainteresowanie jest spore. Zważywszy, że poza Facebook'iem nie robiliśmy żadnej kampanii medialnej. To się dopiero zacznie (uśmiech).
Czy przewidywane są inne wersje językowe platformy?
Tak, do czerwca tego roku przygotujemy wersje demo niemieckiego języka migowego, czeskiego języka migowego i amerykańskiego języka migowego. Ale już w marcu zaprezentujemy pierwszy multilingwistyczny spacer wirtualny przygotowywany wraz z firmą E1 Interctiwe z Poznania, specjalistami od największych spacerów wirtualnych w Polsce. W spacerze wirtualnym np. w klasie „zaszyte” zostaną znaki migowe oraz słowa po niemiecku i angielsku, będzie to edukacyjny przełom, którego metodologią właśnie się zajmuję.
Czy trudno jest nauczyć się języka migowego?
To zależy od nauczyciela (uśmiech). Z jednej strony nie, bo to język polski, oparty na znakach, które można w dość szybki sposób przyswoić (ok. 500 znaków w trakcie 60 godzinnego kursu). Z drugiej strony same znaki, to jeszcze nie język. Jako pierwsi w Polsce udostępniliśmy podstronę zawierającą gramatykę języka migowego, która w połączeniu ze znakami tworzy język i tu zaczyna się trudność. Przyswojenie języka migowego, którym posługują się osoby niesłyszące wymaga dużego zaangażowania czasowego i przebywania w ich środowisku. Wracając do początku mojej wypowiedzi, ważne jest, żeby nauczyciel był bardzo dobrze wykwalifikowany i przygotowany metodycznie, bo języka migowego powinno się uczyć tak jak obcego.
Migaj.eu to nie pierwsza forma promocji języka migowego, w której bierze Pan udział, jakie są jeszcze pomysły do zrealizowania?
To prawda, współtworzyłem projekt MIGAM.PL. W Bogatyni wspólnie z Piotrem Grendą z Wydawnictwa SILENTIUM wydaliśmy „Leksykon języka migowego”, najobszerniejszą publikację leksykalną jaka została wydana na ten temat w Polsce. Wspólnie ze znajomymi założyliśmy Towarzystwo Tłumaczy i Wykładowców Języka Migowego „GEST” … co dalej? Myślę, że pójdziemy w Europę z naszymi pomysłami. W maju tego roku zaprosiliśmy do Polski Stephen'a Torrence'a migającego popularne piosenki w ASL-u (np. ) promując język migowy, organizujemy mu koncert w Poznaniu, który już teraz jest wielkim wydarzeniem. Specjalnie dla nas przygotowuje on migową wersję piosenki Wind Of Change, Scorpions'ów. Mam jeszcze kilka ciekawych, innowacyjnych pomysłów na promowanie języka migowego, ale to są plany na przyszłość (uśmiech).
Pytania zadał Marcin Siennicki