Od 7 lipca na polsko-niemieckiej granicy trwa wzmożona tymczasowa kontrola graniczna. Działania te, prowadzone przez funkcjonariuszy Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa i uszczelnienie granicy. Wprowadzenie kontroli podyktowane jest aktualną sytuacją migracyjną oraz koniecznością skoordynowania działań z sąsiednimi państwami.
Fot. NoOSG
W operacji tej Straż Graniczna współpracuje z Policją, żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej oraz innymi służbami. Jak poinformował por. SG Paweł Biskupik, Rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej: „W tych działaniach wspierają nas także funkcjonariusze delegowani z innych oddziałów Straży Granicznej”.
Działania służb skupiają się na odcinku granicy w województwach lubuskim i dolnośląskim. Od 7 lipca do 14 września skontrolowano blisko 235 tysięcy osób i 110 tysięcy pojazdów. W wyniku tych kontroli, 180 cudzoziemcom odmówiono wjazdu na terytorium Polski z powodu braku wymaganych dokumentów. Wśród nich znaleźli się m.in. obywatele Ukrainy, Turcji, Rosji i Syrii.
W tym samym okresie zatrzymano ponad 500 osób, które zostały zawrócone do Polski przez niemieckie służby. Większość z nich, około 300, stanowili obywatele Ukrainy. Dodatkowo, podczas kontroli schwytano siedmiu pomocników w organizowaniu nielegalnej migracji, głównie obywateli Ukrainy i Polski.
Kontrole graniczne przyniosły także inne rezultaty. Zatrzymano 40 osób poszukiwanych przez organy ścigania, podejrzanych o przemyt towarów, kradzieże pojazdów czy fałszowanie dokumentów. Aktywna współpraca między służbami i intensywność działań na granicy mają na celu utrzymanie porządku oraz zapobieganie przestępczości transgranicznej.