Zdjęcie nie pochodzi ze zdarzenia, fot. archiwum bogatynia.info.plPolicjanci prowadzili pościg za skradzionym samochodem. Uciekający zaatakował policjanta. Napastnika dopiero powstrzymał strzał w nogę

- 18 lipca 2012 roku funkcjonariusze zgorzeleckiej drogówki otrzymali informację, o kierującym skradzionym na terenie Niemiec samochodem ciężarowym - informuje redakcję bogatynia.info.pl mł. asp. Antoni Owsiak, oficer prasowy KPP w Zgorzelcu. Według relacji policyjnej funkcjonariusze zauważyli przedmiotowy pojazd jadący w kierunku Zawidowa. Natychmiast postanowili zatrzymać kierującego do kontroli.

Dalej zdarzenie nabrało tempa, które zakończyło się dopiero strzałami z policyjnej broni. Tak zdarzenie relacjonuje aspirant Owsiak: "Kierujący ciężarówką przyspieszył, nie reagując na żadne sygnały policjantów do zatrzymania się.  Podczas ucieczki kierujący samochodem ciężarowym wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego. Na terenie Zawidowa kontynuując ucieczkę wjeżdżał pojazdem na pasy zieleni, chodniki stwarzając realne zagrożenie dla przechodniów. W pobliżu wjazdu na teren Republiki Czeskiej wjechał przednim kołem do kanału wodnego, co spowodowało unieruchomienie pojazdu. Wówczas kierujący kontynuował ucieczkę pieszo. Kiedy jeden ze zgorzeleckich policjantów doganiał kierującego chwycił on duży drąg i próbował zaatakować policjanta. Pomimo oddania strzału ostrzegawczego mężczyzna w dalszym ciągu atakował funkcjonariusza. Napastnika dopiero powstrzymał strzał w nogę. Policjanci udzielili zatrzymanemu niezbędnej pierwszej pomocy przedmedycznej".

Kierującym okazał się 26 – letni mieszkaniec Bogatyni, a pojazd ciężarowy, którym się poruszał został skradziony na terenie Niemiec. Ponadto okazało się, iż mężczyzna znajdował się pod wpływem narkotyków (metamfetamina) oraz ma prawomocnie orzeczony zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi".  

Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży poprzez włamanie na terenie Niemiec samochodu ciężarowego, czynną napaść na policjanta, sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym, kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających oraz wbrew sądowemu zakazowi. Mężczyzna trafił do aresztu śledczego.   

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.