
- Wczoraj pracowaliśmy praktycznie całą noc - napisał na łamach bogatynia.info.pl wiceburmistrz Jerzy Stachyra - Cały czas monitorowaliśmy stan rzek na wodowskazach i w terenie. Na miejscu były jednostki państwowej i ochotniczej straży pożarnej. Sztab kryzysowy pracował bez przerwy i był w kontakcie z wykonawcami prowadzonych obecnie robót, którzy również byli na miejscu. Układanie worków wzdłuż rzeki nie ma sensu, bo i tak nic nie da przy obecnym stanie wałów. GPO układa worki w niektórych punktach. Jesteśmy też w kontakcie z władzami Hermanic. U nich też zagrożenia obecnie nie ma. Aktualnie poziom wody opada i nie ma powodów do paniki. Jeśli będzie potrzeba ewakuacji, powiadomimy wszystkich potencjalnie zagrożonych i natychmiast przystąpimy do ewakuacji. Wszystkie służby i spółki są w pogotowiu i pracują. W razie jakichkolwiek zdarzeń prosimy informować straż pożarną lub sztab kryzysowy.
- Przede wszystkim prosimy o zachowanie spokoju, bo nie ma powodów do paniki - apeluje wiceburmistrz Stachyra.
Zobacz jak wygląda Miedzianka w Bogatyni - zdjęcia zrobiono około godziny 11.00:
Zobacz film przysłany przez naszego internautę: