
Już w kwietniu br. pisaliśmy na temat planów restrukturyzacji, które przygotowuje dyrektor bogatyńskiego SP ZOZ Roman Kulczycki (vide Kulczycki opracowuje program restrukturyzacji). Kilka dni temu pojawiły się w internecie informacje na temat szczegółów przygotowywanego planu mówiące o rzekomej likwidacji przychodni przy ulicy Wyczółkowskiego i zwolnieniu 26 pracowników. Wywołały one panikę w placówce służby zdrowia na tyle skuteczną, że głos zabrał w sprawie burmistrz Andrzej Grzmielewicz.
Nasza redakcja poprosiła o komentarz w tej sprawie. Oto odpowiedź jaką otrzymaliśmy od burmistrza za pośrednictwem rzecznika urzędu Marcina Kiersnowskiego:
„W związku z pojawieniem się informacji o likwidacji Przychodni Zdrowia przy ulicy Wyczółkowskiego w Bogatyni oraz planowanych zwolnieniach pragnę z całą stanowczością oświadczyć, że nie zgadzam się z treścią tych komunikatów, a tym bardziej nie wyrażam zgody na tego typu działania.
Należy pamiętać, iż Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Bogatyni jest jednostką podległą Gminie Bogatynia, a to oznacza, że wszelkie strategiczne działania wymagają przede wszystkim konsultacji ze Społeczną Radą Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Bogatyni, a także wymagają szerokiej dyskusji i konsultacji z Radą Miasta i Gminy Bogatynia oraz Burmistrzem Miasta i Gminy Bogatynia.
Wobec powyższego raz jeszcze pragnę podkreślić, iż nie było i nie będzie mojej zgody na likwidację przychodni, a także zwolnienia pracowników. Bogatyńska Służba Zdrowia wymaga restrukturyzacji tylko i wyłącznie w zakresie wykonania remontów i modernizacji przychodni oraz oddziałów szpitalnych, a także dostosowania świadczeń do potrzeb lokalnej społeczności. Wszystkie te działania wymagają wspólnego zaangażowania władz samorządowych, dyrekcji, personelu SP ZOZ-u oraz społecznej rady.”