Tereska urodziła się z licznymi wadami. Wymaga stałej opieki i rehabilitacji ruchowej, terapii logopedycznej, wielozmysłowej stymulacji. Na ulicach Bogatyni pojawili się już ludzie zbierający pieniądze. 21 maja br. na dziedzińcu Zespołu Szkół Zawodowych w godzinach od 12.00 – 16.00 odbędzie się festyn finałowy a po jego zakończeniu Komitet Organizacyjny Akcji Charytatywnej „Górnik Przywraca Nadzieje” działającego przy Zespole Szkół Zawodowych w Bogatyni podliczy zgromadzone środki.
Zobacz film Górnik Przywraca Nadzieję Bogatynia Akcja Charytatywna [InfernalisTV]:
- Urodziłam się drugiego grudnia 2009 roku. Nie było to łatwe przyjście na świat. Już w brzuszku u mamy pojawiły się problemy, które zaważyły na moim zdrowiu. Stąd też moje pierwsze tchnienia miały miejsce w inkubatorze, ważyłam niespełna 1,5 kilo, a moja główka była niewiele większa od piłeczki tenisowej. Walczyłam o życie i byłam bardzo dzielna. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie modlitwa i wsparcie wielu osób - możemy przeczytać na stronie internetowej www.buziaczek-terenia.pl. Cała historia małej bogatynianki jest o wiele bardziej dramatyczna.
Terenia mając 3 miesiące przeszła operację z powodu wielu wad serca, kolejna była w wieku 5 miesięcy. U dziecka zdiagnozowano również cechy dysmorficzne, a jej rozwój psychoruchowy jest opóźniony. - W naszym kraju moja rehabilitacja jest nierefundowana i trzeba za nią płacić - możemy przeczytać na ww. stronie internetowej. Rodzinę Tereni dotknęła również bogatyńska powódź. Stan zdrowia dziecka wymaga specjalistycznej opieki i systematycznej rehabilitacji, co wiąże się z systematycznymi wydatkami. Rodzice proszą o pomoc.
Zobacz reportaż Telewizji Bogatynia:
Górnik przywraca nadzieję by tvbogatynia
Na ten temat pisaliśmy: