Powiat Goerlitz po raz 10. zorganizował Gwieździsty Rajd Rowerowy. Miejsca startowe to duże miasta powiatu np. Bautzen, Bad Muskau i wiele innych. Dostaliśmy zaproszenia od strony niemieckiej tj. mapki trasy i paszporty uczestnictwa, które trzeba było podstęplować w min. 2 miejscach na trasie. Grupa około 30 uczestników z "Bog –Tur" i Towarzystwa Miłośników Ziemi Bogatyńskiej o godzinie 9.00 wyruszyła na miejsce naszego startu do Zittau.
Po przyjeździe na rynek podbiliśmy pieczątki w paszportach, a punktualnie o 10.00 kawalkada kilkuset cyklistów rozpoczęła Rajd Gwieździsty z metą w Goerlitz na Ladskron Browar.
Druga pieczątka została wbita w Hirschfelde. Ze względu na duży tłok na trasie nasza grupa się porwała, a my w około 20 osób - zgodnie Niemcy i Polacy - pojechaliśmy inną trasą do gospodarstwa agroturystycznego w Neundorfie. Po pokazach pracy sprzętu rolniczego przez właściciela oraz krótkim odpoczynku i posiłku wyruszyliśmy dalej do mety.
Następnie nową trasą dojechaliśmy do muzeum byłej elektrowni w Hagenwerder i koło Berzdorfer See (zalewanego wodą wyrobiska po byłej odkrywkowej kopalni węgla brunatnego) pojechaliśmy na Ladskron Browar, oczywiście podbijając po drodze nasze paszporty w sumie 6 razy.
Na metę dotarliśmy przed 14 godziną, festyn trwał w najlepsze. Zdaliśmy nasze paszporty, otrzymując w zamian dyplomy uczestnictwa w rajdzie oraz wpłaciliśmy po 1 euro na loterię fantową (tombola). Nagrody z rowerem trekingowym na czele ufundowali sponsorzy.
Niestety nie doczekaliśmy się losowania, które zastało przełożone na inną godzinę ze względu na ciągle dojeżdżające nowe grupy z miast startowych (losowanie było przewidziane na 15.30).
Na miejscu spotkaliśmy liczną grupę sympatycznych rowerzystów ze Zgorzelca. Po posiłku i odpoczynku już mniejszymi grupkami około 15-16 godziny udaliśmy się do domów.
Według szacunków w Rajdzie Gwieździstym udział wzięło od 3 do 3,4 tysiąca rowerzystek i rowerzystów w dużym przedziale wiekowym od 7 do ponad 75 lat.
Relacja i zdjęcia: Sławomir Kałka