W sumie 300 opakowań - po 14 tabletek leku Cirrus każde - wieźli obywatele czescy w widocznym na zdjęciu samochodzie marki Skoda. Czescy celnicy podczas jednej z wyrywkowych kontroli drogowej na trasie prowadzącej od przejścia w Porajowie (na terytorium Czech).
- Na tylnym siedzeniu za kierowcą odkryto plastikowy worek a w nim 300 opakowań leku Cirrus po 14 tabletek z zawartością 120 mg pseudoefedryny w każdej tabletce. Z tej ilości zgodnie z obliczeniami można wyprodukować około 320 gramów metamfetaminy. Lek kupiono w aptece w Bogatyni podobno dla własnego użytku - opisuje zdarzenie por. Jiří Nejedlý, rzecznik prasowy Dyrekcji Celnej Usti nad Labem.
To już nie pierwszy przypadek, kiedy na pograniczu polsko - czeskim zatrzymano osoby przewożące większa ilość tabletek do leczenia nieżytu nosa (patrz artykuły poniżej). Lekarstwa kupowane są w Polsce, następnie przewożone do Czech, gdzie produkuje się z nich metamfetaminę, popularne "piko". W kolejnej fazie narkotyk ponownie wraca do Polski.
- W zeszłym roku w północnych Czechach odkryto takich przypadków jedenaście. Zabezpieczono prawie 110 tysięcy tabletek leków zawierających pseudoefedrynę. Był to głównie tylko Sudafed, ale także Acatar, Modafen i Disophrol - poinformował rzecznik czeskich celników.
Do największego wykrycia transportu doszło w zeszłym roku w granicach gminy Bogatynia. Blisko 85 tys. tabletek leku Sudafed zarekwirowali czescy celnicy podczas jednej z wyrywkowych kontroli drogowej w pobliżu przejścia granicznego Hradek nad Nysą - Porajów. Leki przewoził Polak. Parający się takim procederem podejrzani są o popełnienia przestępstwa polegającego na nielegalnym wytwarzania środków odurzających i substancji psychotropowych oraz trucizn. Jeśli uznani zostaną za winnych, grozi im od 8 do 12 lat pozbawienia wolności.
Podobne artykuły: