Trzech radnych z Platformy Obywatelskiej zagłosowało przeciw uchwale budżetowej. Jak mówi jeden z nich powodem był błąd
Jerzy Wojciechowski, Zbigniew Szatkowski i Piotr Ernest - radni, którzy dostali się z list bogatyńskiej PO głosowali przeciw uchwale budżetowej na 2011 rok (o budżecie pisaliśmy: Budżet uchwalony niemal jednogłośnie. Jakie inwestycje?). Pozostali przedstawiciele PO głosowali "za". Zwolennikiem przyjęcia budżetu był również Artur Oliasz z SLD, który w wyborach samorządowych konkurował z burmistrzem Grzmielewiczem o najważniejszy urząd w Bogatyni. Dyskutowano również na wielkości zatrudnienia w urzędzie, a także spraw związanych z przyszłymi inwestycjami w procesie odbudowy. Jak powiedział burmistrz Andrzej Grzmielewicz tegoroczny budżet będzie bardzo dynamiczny, ponieważ spodziewamy się dodatkowych dochodów w postaci darowizn.
Burmistrz o budżecie:
|
Podczas uchwalania budżetu dyskusja toczyła się głownie wokół wydatków na oświatę. Część radnych zakwestionowała wielkość zaproponowanych wydatków, jednak jak zapowiedział burmistrz Andrzej Grzmielewicz wydatki na oświatę w miarę możliwości będą zwiększane w ciągu roku. Nie przekonało to Jerzego Wojciechowskiego, który ma swoje zdanie na temat racjonalności wydatków:
Radny Zbigniew Szatkowski był przeciw z powodu błędu, który znalazł się w księdze budżetowej. W dokumencie zapisano, że dochody z tytułu majątku gminy na koniec września wyniosły ok. 4,2 mln zł. Te same dochody prognozowane na koniec roku według zapisu są o prawie 2,5 mln niższe. Która kwota jest prawdziwa? - pytał były wiceburmistrz. "Czeski błąd" może spowodować utrudnienia z uzyskaniem opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej, która musi teraz przejrzeć nasz budżet. Skarbniczka Bogumiła Wysocka będzie musiała wyjaśnić z RIO ten defekt.
Wykorzystano materiały UMiG Bogatynia