Niedawno okradziono jedną z bogatyńskich "Żabek". Sklep tej samej sieci handlowej w innej części miasta został zamknięty, a na drzwiach zostawiono specjalny liścik dla złodzieja
fot. bogatynia.info.pl
Kilka dni temu 27-latek włamał się do bogatyńskiej "Żabki" po alkohol (vide Przez okienko "Żabki" po alkohol). Włamywacz - określany przez naszych czytelników mianem "konesera" - na widok policjanci porzucił torbę z zawartością 5 butelek alkoholu, o wartości ponad 400 złotych. Alkohol skradł z "Żabki" przez okienko do sprzedaży nocnej. Inna bogatyńska "Żabka" również była nękana przez kradzieże. Zamknięty już sklep na obrzeżach osiedla "Serbinów" pozostawił na drzwiach specjalną informację dla włamywaczy. Na uwagę zasługuje forma grzecznościowa zastosowana przez właścicieli zlikwidowanego sklepu: "Złodzieju!!! Muszę Cię zmartwić, bo cały towar został już wywieziony więc szkoda Twojego trudu. Pozdrawiamy".
Według danych policyjnych kradzieże, włamania i "drobne" występki co roku stanowią niemal połowę odnotowanych zdarzeń. W 2013 roku w policyjnych kronikach znalazło się 411 takich zdarzeń, a w 2014 o 60 mniej.
Podobną kurtuazją i zrozumieniem wykazali się mieszkańcy jednego z garaży na pojemniki z odpadkami. Na śmietniku prewencyjnie umieszczono kartkę chroniącą przed próbami włamania. Śmietniki pozamykane w "garażach" skrywają "skarby". Ważne jednak, aby żyć w zgodzie i harmonii. Również ze złodziejami.
Liścik na śmietniku, fot. archiwum bogatynia.info.pl (maj 2014)