Szok musieli przeżyć niemieccy policjanci, którzy przybyli na interwencję w sprawie węża. Mieszkaniec Żytawy (Zittau) zaalarmował funkcjonariuszy, żeby pomogli mu w sprawie gada, który znajduje się w ogrodzie. O temacie zawiadomił nas czytelnik. 

 

Zdjęcie przykładowe, nie pochodzi ze zdarzenia, fot. Patrick Coin/wikipedia.pl/CC BY-SA 2.5

Wystraszony mieszkaniec jednej z ulic Żytawy zaalarmował niemiecką policję z powodu węża, którego zobaczył w swoim ogrodzie - opisuje Gazeta Saksońska. Mieszkaniec znaleziska dokonał dzisiaj rano, bał się podejść bliżej do gada. Patrol znalazł się na miejscu, a policjanci odważyli się zbliżyć do zwierzęcia, które było cały czas nieruchome. Po krótkim badaniu okazało się, że wąż został wykonany z gumy - informuje gazeta, a funkcjonariusze musieli uspokajać zdenerwowanego człowieka.

Przy okazji warto dodać, że Łużycki Wąż (niem. Lausitzer Schlange) naprawdę istnieje. To nazwa trasy turystycznej o długości ok. 330 kilometrów, która rozpościera się od okolic Drezna i zahacza o Góry Żytawskie. Złośliwie można by dodać, że w interwencji mogło chodzić o żmija - prastarą gadzią postać, która w wierzeniach łużyckich była trochę podobna do smoka... Niemieckie media nie podają, czy tym wężem z gumy dało się podlać ogródek.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.