Funkcjonariusze dolnośląsko - skaksońskiej grupy „Nysa” ze Zgorzelca w wyniku prowadzonych działań odzyskali samochód skradziony na terenie Niemiec o wartości ponad 350 tys. złotych. W ręce policjantów wpadł też mężczyzna, podejrzewany o paserstwo. Pojazd został zabezpieczony, a zatrzymany usłyszał już zarzuty. Za czyn, o który jest podejrzany grozi mu teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zatrzymania mężczyzny, 25-letniego mieszkańca powiatu złotoryjskiego, doszło 4 września br. podczas prowadzonych przez policjantów działań, wymierzonych w osoby podejrzewane o przestępstwa samochodowe. Funkcjonariusze zgorzeleckiej grupy „Nysa” ustalili, że na jednej z posesji na terenie gminy Pieńsk mogą być przechowywane pojazdy pochodzące z kradzieży. Podczas sprawdzenia posesji okazało się, że w garażu znajduje się auto marki Mercedes GLC z podłączoną zagłuszarką systemu GSM.
Po dokładnym sprawdzeniu numerów identyfikacyjnych pojazdu okazało się, że samochód ten został w nocy skradziony na terenie Niemiec.
Funkcjonariusze zabezpieczyli skradziony samochód marki Mercedes, a także zatrzymali 25 -letniego mieszkańca powiatu złotoryjskiego, podejrzanego o paserstwo tego pojazdu.
W wyniku prowadzonych działań policjanci odzyskali samochód o łącznej wartości ponad 350 tys. złotych.
Pojazd został zabezpieczony, a zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut paserstwa mienia o znacznej wartości. Za tego typu przestępstwo grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło, foto: KPP w Zgorzelcu