To ostatni etap oddania ogólniaka w ręce bogatyńskiego samorządu. Wygląda, że wszystko jest już ustalone, ale wiadomo, że brakuje "chemii" między bogatyńskim i powiatowym samorządem. Za tydzień odbędzie się głosowanie dotyczące przekazania do prowadzenia Gminie Bogatynia prowadzenia ogólniaka.
LO w Bogatyni, fot. archiwum bogatynia.info.pl
Dokładnie 27.07 podczas sesji powiatowej radni będą głosować uchwałę dotyczącą "przekazania do prowadzenia Gminie Bogatynia zadania własnego w zakresie oświaty polegającego na prowadzeniu publicznego Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej - Curie w Bogatyni". Podobną uchwałę intencyjną bogatyńscy radni już przegłosowali. Przypomnijmy, że w lutym br. Rada Powiatu zdecydowała o włączeniu Liceum Ogólnokształcącego w struktury Zespołu Szkół Zawodowych w Bogatyni (vide Podjęto uchwałę o włączeniu ogólniaka. Burmistrz "zdumiony i oburzony"). Radni bogatyńscy podjęli uchwałę intencyjną deklarującą pomoc, aby szkół nie łączyć (vide Radni również przeciwko łączeniu ogólniaka), ale jak mówił burmistrz na jednej z sesji (vide Gmina w konflikcie ze starostwem, czyli "niewolnik powiatu") dostrzega w tym temacie „złośliwe działania Starosty Zgorzeleckiego”. Pod koniec kwietnia radni zdecydowali o "przejęciu" ogólnika przez gminę (vide Radni głosowali za przejęciem ogólniaka).
Bogatyńskie liceum ogłosiło już nowy nabór z nowymi kierunkami (vide Liceum ogłasza nowy nabór z nowymi kierunkami). Będą 4 nowe opcje kształcenia: politechniczna, biomedyczna, humanistyczno - medialna i lingwistyczna. To tzw. opcje "urzędowe", "powiatowe" były tylko dwie. Ruszyły ogłoszenia o planowanych profilach (vide Liceum ogłasza nabór, będą 2 profile) kształcenia: biologiczno - chemiczny z językiem obcym i matematyczno - geograficzny z językiem obcym. Do kwietnia sytuacja szkoły nabrała dynamicznego tempa. Bogatyńscy radni zdecydowali o "przejęciu" szkoły, a burmistrz ogłosił zapowiedź nowych kierunków. To właśnie bogata oferta edukacyjna ma być motorem napędowym szkoły pod nowym "właścicielem". Wszystko wskazuje na to, że samorządy się dogadają, ale w głosowaniach bywa różnie.