Fot. Janusz Baranowski i Robert ZambrowskiW dniu 2 lutego grupa z BOG-TUR wybrała się do Goerlitz na zwiedzanie miasta z przewodnikiem. Jak dowiedzieliśmy się miasto to największy jednolity zabytkowy zespół urbanistyczny w całych Niemczech, obejmujący około 4000 w większości odrestaurowanych zabytkowych budowli o różnorodnych stylach architektonicznych

Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy na dworcu w Zgorzelcu, gdzie czekał na nas pan Przewodnik dalej przeszliśmy pod Dom Kultury, tu zapoznaliśmy się z historią tego okazałego budynku a następnie udaliśmy się do Goerlitz przez most Jana Pawła II. W parku miejskim Przewodnik pokazał nam znacznik 15 południka, potem poszliśmy obejrzeć Synagogę wybudowaną i poświęconą w 1911 roku. Goerlitz posiada dwa place rynkowe, które obeszliśmy. Na górnym rynku najbardziej spodobała mi się „uliczka zdrajców” znajdująca się niedaleko kościoła Świętej Trójcy, dziwna nazwa uliczki wiąże się z wydarzeniem historycznym. W 1527 roku niezadowoleni sukiennicy planowali obalić radę miasta, niestety w dniu spisku zegar na wieży kościelnej o siedem minut za wcześnie wybił godzinę 12.00, przez co spiskowcy zbyt wcześnie wyszli z ukrycia i wpadli w ręce strażników, spisek przez to został odkryty. Do dziś zegar na wieży kościoła wybija pełną godzinę siedem minut wcześniej.

Na dolnym rynku mieszczą się najbardziej znaczące domy patrycjuszy. I tak zaraz przy wejściu od strony ulicy Bruderstrasse stoi najstarszy dom niemieckiej renesansowej sztuki architektonicznej, zwany Schonhof pochodzący z XVI wieku, dziś mieści się tu Muzeum Śląskie. Ciekawym budynkiem jest tak zwana Waga, czyli miejsce, w której niegdyś dokonywane były pomiary wagi towarów. Warto zwrócić uwagę na jej zdobienia przedstawiające znamienitych mieszkańców miasta. W drugiej części dolnego rynku znajduje się renesansowy budynek dawnej apteki, pochodzący z XV wieku, na którym umieszczono zegar słoneczny, dziś znajduje się tu kawiarnia. Lutowa niedziela w którą wybraliśmy się do Goerlitz była słoneczna, ale dosyć mroźna i wietrzna więc z przyjemnością przyklasnęliśmy propozycji naszego pana Przewodnika aby udać się na zwiedzanie muzeów. Odwiedziliśmy Muzeum Śląskie, Muzeum Natury oraz Muzeum Kultury wszystkie godne polecenia na dodatek wejście do nich nic nas nie kosztowało ponieważ w każdą pierwszą niedzielę miesiąca są za darmo. Z przystanku tramwajowego na Postplatz, gdzie mieści się zabytkowy budynek poczty pojechaliśmy w kierunku Landeskrone. Jest to bazaltowa góra o wysokości 419 m n.p.m. położona na południowy zachód od Goerlitz, to wygasły wulkan, kiedyś zamieszkiwana przez Miliczan. W średniowieczu wybudowano tu zamek obronny, po 1440 roku wyburzony. Na jego ruinach wybudowano gospodę, obecnie znajduje się tu hotel i restauracja. Na górze można też podziwiać wybudowaną w 1901 roku wieżę Bismarcka.
Wzmocnieni ciepłym posiłkiem w tutejszej restauracji wróciliśmy do Goerlitz. Przechodząc przez dolny rynek pan Przewodnik opowiedział nam historie zegara znajdującego się na wieży ratuszowej, tego na którym umieszczona jest głowa człowieka. Otóż jest to głowa strażnika, który źle wypełniał swe obowiązki i ciągle spał na służbie przez co na gród napadli zbóje. Rada miasta kazała mu ją obciąć i umieścić na widocznym miejscu ku przestrodze. Dziś co minutę głowa ta otwiera i zamyka oczy i buzię a w nocy dodatkowo świeci. Do Zgorzelca wróciliśmy przez most Staromiejski, tu pożegnaliśmy się z panem Przemkiem naszym Przewodnikiem. Do Bogatyni wróciliśmy bogatsi o poznaną wiedzę .

Relację spisała Bogusia Pikulska, a zdjęcia zrobili Janusz Baranowski i Robert Zambrowski.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.