Dwa dni trwały poszukiwania bogatynianina, który zaginął niedaleko stacji paliw przy ulicy Młodych Energetyków w Bogatyni.
Zdjęcie przykładowe, fot. archiwum
Jak informowano w ogłoszeniu o poszukiwaniu Bartosz Grodnici ma 31 lat i z powodu choroby serca musi przyjmować stale leki. Zaginął 10 grudnia około godziny 13 i niemal dwie doby później został odnaleziony. Przebywał na hałdach. Poszukiwania za zaginionym zostały zakończone, a on trafił do szpitala.
- Chciałbym wszystkim, którzy byli zaangażowani jak i tym, którzy byli też z nami myślami bardzo podziękować w odnalezieniu mojego brata nie wiem jak się odwdzięczę, ale u każdego z osobna mam wielki dług. DZIĘKUJE! - napisał na portalu społecznościowym brat poszukiwanego.