W miniony weekend na naszych drogach doszło aż do 12 kolizji drogowych i dwóch wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Policja zgorzelecka apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności, rozwagi i uprzejmości na drodze. Kierowcy „noga z gazu”. Jest ślisko! Dostosujmy prędkość do warunków panujących na jezdni.
Po Nowym Roku zapłacimy więcej za ciepłą wodę i ogrzewanie bogatyńskich mieszkań. Wzrośnie nieznacznie taryfa ciepła Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
Dziś na placu po PKS-ie w centrum Bogatyni ruszył Jarmark Bożonarodzeniowy i zbiórka pieniędzy dla Natalii Wołczek. Impreza potrwa do czwartku.
Wczoraj (17.12.br.) około godziny 11:00 na skrzyżowaniu ulicy Kościuszki z Wyspiańskiego w Zgorzelcu doszło do zdarzenia drogowego. Wstępnie policjanci ustalili, że kierujący samochodem osobowym, 43- letni obywatel Niemiec z nieustalonej, do tej chwili, przyczyny potrącił rowerzystkę. W wyniku poniesionych obrażeń ciała 73-letnia kobieta zmarła. Funkcjonariusze obecnie wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Wczoraj około godziny 17.15 auto uderzyło w drzewo. W wyniku wypadku ucierpiały trzy osoby.
Takiej akcji w Bogatyni jeszcze nie było. Sprawa Natalii Wołczek odkrywa kolejne pokłady empatii. Tym razem za sprawą koleżanek chorej dziewczyny i celebrytów, którzy przez pół godziny zagrzewają ją do walki.
Bogatynia przyozdobiona na Święta. Ozdób jest więcej i są nowe akcenty.
Dzisiaj około godziny 11 niedaleko polskiej granicy doszło do tragicznego wypadku. Kierowca zmarł na miejscy.
Przez Zgorzelec i Bogatynię prowadzi szlak przemytu narkotyków z Holandii i Francji na wschód Europy. Likwidacja narkobiznesu to wspólny projekt dolnośląskiej i saksońskiej policji - poinformowały "Fakty" Telewizji Polskiej.
Do policyjnego aresztu trafił mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego podejrzany o liczne kradzieże z włamaniem do mieszkań i kradzieże mienia. Sprawca, który wykorzystywał sen pokrzywdzonych lub ich nieobecność zabierał wszystko, co wpadło mu w ręce - głównie biżuterię i pieniądze. Straty oszacowano na blisko 15 tysięcy złotych. Policjanci już odzyskali część skradzionego mienia. Mężczyzna za popełnione czyny odpowie przed sądem, gdzie grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.