W Bogatyńskim Ośrodku Kultury w piątek została zwołana sesja nadzwyczajna. Powodem były podwyżki cen ciepła, ale program rozszerzono o spór i zwolnienia związkowców. Było również o "bogatyńskiej ośmiornicy".

W trakcie sesji wystąpił prezes PEC Tomasz Włodarczyk, który dokończył sprawozdanie za rok 2022 r. Jak wynika z informacji  spółka osiągnęła zysk w kwocie 216 tys. zł, która została przekazana na pokrycie ponad 8 mln zł straty z lat ubiegłych. Prezes wspomniał, że spółka prowadzi taką politykę, że nie generuje zysków korzystając z dostawy ciepła, a jedynie bilansuje tę działalność. Z działalności koncesjonowanej czyli ze sprzedaży ciepła zysk to ok. 5 tys. zł. Prezes wspomniał o inwestycji w Trzcińcu i podłączaniu nowego osiedla do sieci ciepłowniczej. Mówił również o procedurze tworzenia taryfy, która bezzwłocznie obliguje do uwzględnienia wszystkich kosztów. Prezes mówił, że nie chce z nikogo "zdzierać skóry", ale jest zobowiązany do bilansowania działalności spółki. Cena nie może wzrosnąć powyżej 40% dla klientów indywidualnych, ale dla przedsiębiorców będzie to już ponad 100%.

Dyrektor Elektrowni Turów przedstawili dane w zakresie mechanizmu ustalania taryf oraz kosztów z których te taryfy wynikają. Mówił, że firma jest zobligowana do corocznych wyliczeń taryfy. Wzrost dla odbiorców wrażliwych oparty jest na wzroście kosztów materiałów do produkcji ciepła. Dyrektor mówił np. o wzroście kosztów CO2. Elektrownia Turów nie zarabia na produkcji ciepła dla mieszkańców, a zysk oscyluje w granicach "zera". Dyrektor wspomniał również, że ciepło nie jest "produktem odpadowym" przy wytwarzaniu energii. 

Po wystąpieniu dyrektora i prezesa wystąpił radny Jerzy Wiśniewski, który w emocjonalny sposób mówił, że przedmówcy mogą go okraść. Wspomniał, że skowa kartę bankomatową, żeby mu nie zginęła (o proteście pisaliśmy w artykule Protest przed magistratem w sprawie podwyżek cen ciepła [foto]). Głos zabrał również Artur Oliasz, który w konkluzji zawarł, że do URE, UOKiK oraz trybunału sprawiedliwości zostanie skierowane pismo celem weryfikacji zasadności dla wzrostu opłat za ogrzewanie.

Porządek obrad został rozszerzony w związku z sytuacją jaka wystąpiła w Bogatyńskim Ośrodku Pomocy Społecznej i Wsparcia Rodziny (temat szczegółowo poruszaliśmy w artykule Zaostrza się spór w BOPSiWR, mamy oświadczenie dyrekcji). Przedstawicielka związków zawodowych Paulina Piwowarska odczytała pismo od dyrektor BOPSiWR, z którego wynika, że pracownice mają być zwolnione za nieprzestrzeganie przepisów BHP. Zgodnie z odczytem pracownice miały próbować wywiesić banery związkowe z podnośnika w czasie pracy, bez przestrzegania wspomnianych przepisów. Ostatecznie baner zawisł na ogrodzeniu. Szef regionu dolnośląskiego Solidarności'80 Jan Krasiński przeczytał zawiadomienie jakie zostało skierowane do prokuratury w sprawie możliwości popełnienie przestępstwa przez dyrektor BOPSiWR Ewę Dudę. Dyrektor miała według związkowców popełnić czyny zabronione polegające na utrudnianiu działalności związkowej dwóm pracownicom podczas trwającego sporu zbiorowego.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.