Podczas spotkania, które odbyło się dziś w Warszawie, przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki potwierdzili, że zgadzają się z postulatami Greenpeace w kwestii powstrzymania skandalicznego procederu, jakim jest współspalenie węgla z biomasą. Ustalono, że Ministerstwo dołoży wszelkich starań w celu stopniowego ograniczenia współspalnia, a w przyszłości całkowitego jego wyeliminowania
Jednocześnie przedstawiciele Ministerstwa podkreślili, że już w tej chwili jest gotowe rozporządzenie eliminujące współspalnie pełnowartościowego drewna. Następne spotkanie robocze obu stron zostało ustalone na kwiecień.
„Niestety na spotkaniu nie było wicepremiera Pawlaka ale wierzymy, że dopełni on wszystkich starań aby nasze ustalenia zostały wprowadzone w życie. Cieszymy się, że przedstawiciele Ministerstwa rozumieją, że wspólspalnie biomasy z węglem to nie zielona energia i pojawiła się realna szansa, że to gigantyczne oszustwo, za które płacimy wszyscy, zostanie powstrzymane”, mówi Robert Cyglicki, dyrektor programowy Greenpeace Polska.
W czasie, gdy w Ministerstwie trwało spotkanie, w sadzie rejonowym w Zgorzelcu trwała rozprawa przeciwko aktywistom Greenpeace, którzy w poniedziałek wspięli się na chłodnię kominową elektrowni w Bogatyni. Po jej zakończeniu wszyscy zostali zwolnieni do domu. Następna rozprawa została wyznaczona na piątek. Aktywistów będzie na niej reprezentować obrońca.
„Dobrze się stało, że sąd nie przedłużał farsy jaką było zatrzymanie ludzi, którzy działali w naszym wspólnym interesie. Aktywiści Greenpeace to nie przestępcy i mamy nadzieję, że sąd weźmie to pod uwagę wydając wyrok”, dodaje Cyglicki.
- Dostali zarzut "naruszenie miru domowego"
- Aktywiści schodzą z elektrownianej chłodni (foto)
- Greenpeace w Turowie