84-letni Alexander Schneider przyleciał z USA, aby odwiedzić m.in. Sieniawkę. W tamtejszym obozie przebywał wraz z ojcem w czasie wojny. Gościa oprowadzali członkowie Łużyckiej Grupy Poszukiwawczej.

W dniu 2016.03.20 dzięki Pani Aleksandrze Lubińskiej oraz Panu Henrykowi Sobańskiemu, którzy mieszkają na terenie szpitala w Sieniawce Łużycka Grupa Poszukiwawcza została poinformowana o wizycie Pana, który w latach 1945.01.01 wraz z ojcem w wieku 12 lat dostał się do obozu przymusowej pracy w Kleinschönau (Sieniawka) - poinformowała Łużycka Grupa Poszukiwawcza na swoim profilu w portalu społecznościowym (facebook.com/Luzycka-Grupa-Poszukiwawcza). Pan Alexander Schneider lat 84 urodzony w miejscowości Kosyny (Ukraina) obecnie mieszka w Los Angeles (USA). Do Sieniawki przyjechał z członkami rodziny oraz z osobami towarzyszącymi z Niemiec. Pan Schneider odbywa podróż po obozach, w których przebywał razem z ojcem. Między innymi był to obóz w Oświęcimiu, Dreźnie, Görlitz a na końcu Sieniawka. W czasie spotkania ze strony ŁGP padło bardzo dużo pytań na temat pobytu w obozie Kleinschönau (Sieniawka) Odbył się również krótki spacer po terenie byłego obozu. Zdziwieniem gości było, że w tak mrocznym miejscu, w którym ciężko pracowali i oddali swoje życie ludzie wielu narodowości do dnia dzisiejszego nie powstał żaden pomnik, tablica informująca o historii tego miejsca...

Źródło, foto: facebook.com/Luzycka-Grupa-Poszukiwawcza

O tajemnicy Sieniawki pisaliśmy w artykułach:

 

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.